Roczny koszt przedszkola w Londynie to kwoty od 10 tys. funtów w górę. 20 czy nawet 30 tys. funtów w lepszych przedszkolach nikogo nie zdziwi. Na przedszkole w Anglii nie stać nawet nieźle zarabiających ludzi.
Co prawda, już 4-,5-cio latka można posłać do grupy przedszkolnej w państwowej szkole, ale to nie wszędzie, i może być problem z dostępnymi miejscami.
Bezpłatna edukacja w Anglii jest znacznie bardziej bezpłatna niż w Polsce, ale diabeł tkwi w szczegółach. Jeśli nie jesteś wystarczająco zamożny i nie stać cię na mieszkanie w lepszych (czyli znacznie droższych) miejscowościach lub dzielnicach, to dostępne szkoły państwowe będą zwykle oferowały b. niski poziom nauki. W dodatku bójki, prześladowania słabszych, kradzieże i narkotyki. Na poziomie w Polsce niespotykanym (jeszcze).
Szansa na dalszą ambitniejszą edukację po takiej szkole jest zerowa. Pozostaje nauka w szkołach zawodowych (płatna). Studia wyższe są bez wyjątku płatne i to słono. Mówimy o czesnym, bo koszt zakwaterowania to osobna sprawa i może być wyższy niż same studia. Jest dostępny system korzystnych kredytów dla studentów, ale kredyt jak to kredyt – trzeba go kiedyś spłacić.
To nie jest tak, że angielski system edukacyjny jest super a polski be. Dla ludzi o przeciętnych dochodach obydwa mają swoje wady i zalety. Dla bogatych – problem nie istnieje.
↧
Autor: Londoner
↧